Do Gosliniarek i Gosliniarzy
Ostatnio bardzo często spotykamy
się z sytuacją gdy do księgarni czy
bibliotek trafiają pozycje dotyczące znanych ludzi. Muszę przyznać, że
widziałam i czytałam różne książki dotyczące sławnych osób jednak zazwyczaj, były to
ich biografie. Ta nią nie jest.
Joanna Benecke wzięła na tapetę jednego z najbardziej
utalentowanych i najprzystojniejszych aktorów młodego pokolenia. I tak oto powstało „100 powodów by kochać
Ryana Goslinga”. Z książki możemy się
dowiedzieć w jakim klubie dorastał aktor, dlaczego został wybrany do kultowego
już filmu „Pamiętnik”. Jednak jak sam tytuł wskazuje dowiemy się tego dlaczego
pół świata wzdycha do Goslinga a reszta się do tego nie przyznaje. Ja przyznaję
się bez bicia należę do tej pierwszej części globu. Jednak nie można
powiedzieć, że znajdziemy tam tylko ochy i achy nad Goslingiem, chociaż w przeważającej części tak jest. Dowiemy się z
niej także, wielu informacji,
dotyczących jego osoby, takich jak hobby, przekonania czy inne ciekawostki.
źródło:empik.com
Trzeba przyznać, że książkę się
dobrze czyta, mimo tego, że język momentami może nam się wydać zbyt
młodzieżowy. Aczkolwiek nie wiem czy
słowo czyta jest adekwatne do formy wydania, ponieważ w przeważającej
części możemy podziwiać fotografie Ryana
Goslinga ,nie to, żebym miała coś przeciwko temu, tak również tą, bez której
film „Kocha, lubi, szanuje”, nie byłby tym samym filmem. Jednak pamiętajmy, że
ten aktor jest naprawdę utalentowany a dodatkowo trzeba przyznać, że bardzo
umiejętnie dobiera swoje role i świetnie się w nich sprawdza.
Książka jest napisana w taki
sposób jak zachowują się, aż ciężko mi to pisać, ale tak jest, jak psychofanki. Jeśli jesteś Gosliniarką,
Glosliniarzem, czy wyznawcą Ryligi [przyp. oryginalny], musisz mieć tą książkę.
A może chcesz sobie tylko popatrzeć, ta pozycja ci to umożliwi, tylko jak sama
autorka i ja ostrzegam kartki nie są ślinoodporne.
J. Benecke, "100 powodów, by kochać Ryana Goslinga", wyd. Feeria, Łódź 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz