Lądowanie z podparciem
Cóż to dużo mówić, skoki
narciarskie to dyscyplina sportu niezwykle bliska mojemu sercu. Nie będę
ukrywała, iż moja przygoda z tym sportem jako kibica zaczęła się od momentu gdy
na skoczni pojawił się Adam Małysz. Mimo, iż w tamtym czasie wkraczałam w okres
nastoletni, to doskonale pamiętam te emocje towarzyszące każdemu konkursowi.
Dlatego sylwetka Svena Hannawalda jest mi dobrze znana w końcu w czasie
największych tryumfów Adama Małysza, był jego największym rywalem. Co prawda
podczas Olimpiady w Salt Lake City, zostali pogodzeni przez Simona Ammanna, ale
to już zupełnie inna historia.
Sven Hannawald zasłynął jako
jedyny skoczek, który zwyciężył we wszystkich czterech konkursach podczas
Turnieju Czterech Skoczni, do dzisiejszego dnia ta sztuka nie została dokonana
przez innego zawodnika. Oczywiście
oprócz tego tytułu zdobył jeszcze wiele innych jak chociażby zdobycie srebrnego medalu indywidualnie na Igrzyskach Olimpijskich, i
złotego medalu zdobytego drużynowo.
Dwukrotnie, był na drugim miejscu w Klasyfikacji Generalnej Pucharu
Świata, medale Mistrzostw Świata i Mistrzostw Świata w Lotach. Jednak to właśnie
Turniej Czterech Skoczni sprawił, że został zapisany na kartach historii.
TCS spowodował, iż całe Niemcy
oszalały na punkcie Hanniego. Dziewczyny chciały, by został ojcem ich dzieci, a
starsze kobiety, widziały go w roli swojego
zięcia. Nagle skończyła się
prywatność, a zaczęły wywiady, zaproszenia do programów, zwiększyły się
wymagania stawiane skoczkowi. Radość z wygranej zastąpił niepokój i smutek.
źródło:empik.com
Bardzo mi się spodobał pewien
cytat: „W skokach narciarskich
przewidziane są dwie kolejki, ale przy każdym z tych skoków masz tylko jedną
szansę. Dokładnie 12 sekund- sześć na zjazd i sześć sekund lotu[…]”. Każdej
osobie, która nie nawet małego pojęcia o skokach narciarskich wydaje się, że to
tylko raz ciach zawodnik skoczy i idzie do domu. Co to jest w ogóle za sport?
Jednak, aby doszło do jego skoku, potrzeba niezliczonej liczby treningów,
odpowiedniej diety, samozaparcia.
Problemy Svena Hannawalda zaczęły
się właśnie od wagi. Aby poprawić odległość na skoczni , postanowił się
odchudzić , zaczął jeszcze więcej trenować, ograniczył posiłki do minimum. Nie
trzeba było długo czekać na wynik takiego postępowania, owszem rezultaty nadeszły,
ale przestała się pojawiać radość, które ustąpiły miejsca dla niepokoju, lęku.
Kiedy to się zaczęło, w którym momencie Sven Hannawald podjął walkę, odpowiedź
na te wszystkie pytania znajdziecie w tej książce.
Sven Hannawald. Triumf. Upadek.
Powrót do życia to pozycja nie tylko dla wielbicieli skoków narciarskich, czy
po prostu sportu. Ta biografia pokazuje, że każdy człowiek jest narażony na
depresję i wszelkie poboczne choroby jej towarzyszące. Historia przekazana nam
przez samego zainteresowanego przeplatana jest wypowiedziami innych osób, które
były lub są blisko związane z, byłym skoczkiem narciarskim. Możemy
przeczytać między innymi wypowiedź
terapeutki, która odegrała ogromną role w trakcie najtrudniejszego walki Hannawalda która nie toczyła się między
zawodnikami na skoczni, a z samym sobą i swoją psychiką, z której na szczęście
udało mu się wyjść zwycięsko. Po turbulencjach podczas tego lotu udało mu się
wylądować, a to jest najważniejsze.
"Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia", U. Pramann, S. Hannawald, wydawnictwo SQN, 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz